jan.mrugacz@wp.pl

 (+48) 608 437 741

mieszkanie deweloperskie elektryka

Wydawać by się mogło, że odbierając nowe mieszkanie w stanie deweloperskim, nie będziemy zmuszeni do ingerencji w jakąkolwiek instalację. W rzeczywistości jednak warto przed rozpoczęciem prac wykończeniowych zastanowić się nad rozbudową i przebudową instalacji elektrycznej tak, żeby dostosować ją jak najbardziej do własnych potrzeb.

Projekt instalacji elektrycznej w standardowym mieszkaniu

Deweloper, zobowiązany przez przepisy oraz zasady sztuki budowlanej, wyposaża sprzedawane mieszkania w niezbędne media: wodę, CO i energię elektryczną oraz, coraz rzadziej, ponieważ nie jest to konieczne, a nastręcza wielu trudności – gaz.

Projektowanie instalacji elektrycznych dla anonimowych przyszłych użytkowników przebiega z konieczności zupełnie inaczej niż w przypadku zadań indywidualnych. Wytyczne inwestora oraz przepisy budowlane określają pewien standard powtarzalny we wszystkich lokalach, dlatego jeśli chcemy, żeby instalacja elektryczna w naszym mieszkaniu była ściśle dopasowana do naszych potrzeb, musimy zająć się tym we własnym zakresie.

Cena instalacji elektrycznej

Koszt instalacji elektrycznej, czy ściślej – przebudowy instalacji, jest bardzo niewielki w porównaniu z innymi pracami wykończeniowymi, takimi jak zabudowa kuchni czy wyposażenie łazienki. Tym bardziej że polega na ogół jedynie na przesunięciu gniazdek elektrycznych czy łączników oświetleniowych (zwanych popularnie wyłącznikami) w odpowiednie miejsca, ewentualnie dołożeniu niewielkich odcinków przewodów czy kilku gniazd lub punktów oświetleniowych.

Instalacja elektryczna w mieszkaniu – kuchnia i łazienka

Pomieszczenia, w których przyszły użytkownik mieszkania dokonuje największych zmian, to kuchnia i łazienka. Temat kuchennej instalacji elektrycznej został dość obszernie omówiony w innym naszym artykule, natomiast w przypadku zmian dokonywanych w łazience trzeba zwrócić uwagę na kilka aspektów.

Ze względu na możliwość groźnych obrażeń, ze śmiercią włącznie, wszędzie tam, gdzie urządzenia elektryczne narażone są na kontakt z wodą, należy zachować szczególną ostrożność i stosować się nie tylko do obowiązujących przepisów, ale również do zasad sztuki budowlanej.

Przy planowaniu łazienki, jeśli jest taka możliwość, należy odsunąć pralkę na odległość większą niż 60 cm od wanny czy kabiny prysznicowej. Jeżeli ze względu na rozmiary łazienki jest to niemożliwe, trzeba bezwzględnie zachować tę odległość w stosunku do najbliższego gniazda elektrycznego.

Oczywiście dotyczy to wanien czy kabin otwartych lub fabrycznie wyposażonych w przegrody, takie jak szklane drzwi czy przepierzenia. Jeśli wydzielamy kabinę prysznicową za pomocą ścianki działowej, zachowanie odpowiedniej odległości od pralki czy gniazda nie jest konieczne od strony ścianki działowej.

W przypadku oświetlenia również obowiązuje zasada 60 cm od strefy kabiny czy wanny (strefa to obszar wyznaczony przez pionową wirtualną linię poprowadzoną od każdego brzegu wanny czy kabiny do sufitu). Dotyczy to jednak napięcia powyżej tzw. napięcia bezpiecznego (tj. 12 V).

Innymi słowy, po zastosowaniu transformatora 230/12 V (urządzenia, które zmienia napięcie energii elektrycznej dostarczanej do gniazdka, czyli 230 V na napięcie 12 V) możemy korzystać z oświetlenia zasilanego napięciem 12 V w strefie wanny i kabiny.

Montaż instalacji elektrycznej w łazience w stanie deweloperskim przewiduje zwykle jedno gniazdo zasilające pralkę i jedno gniazdo ogólnego przeznaczenia. Warto zastanowić się nad zwiększeniem liczby gniazd – najczęściej spotykanymi obecnie w łazienkach urządzeniami wymagającymi zasilania energią elektryczną są poza pralką: suszarki do ubrań, szczoteczki elektryczne, golarki i suszarki do włosów.

Ponadto dość częstą praktyką staje się montaż grzejnika zasilanego elektrycznie, który po zakończeniu sezonu grzewczego pozostaje jedynym źródłem ogrzewania tego pomieszczenia, dużo bezpieczniejszym niż tzw. dmuchawy.

Instalacja elektryczna w mieszkaniu – montaż dodatkowych gniazd i lamp

Najlepiej dopasujemy lokalizację gniazdek, łączników i punktów oświetleniowych, jeśli już na etapie prac wykończeniowych wiemy dokładnie, jak umeblujemy nasze mieszkanie. Wtedy jesteśmy w stanie bardzo dokładnie określić ilość i lokalizację osprzętu – możemy przewidzieć, w którym miejscu chcemy mieć kilka gniazdek w pobliżu biurka, gdzie gniazda do lampki nocnej, a gdzie lampę oświetlającą stół jadalniany.

Oczywiście żadna nasza ingerencja w instalację elektryczną nie pozostaje bez konsekwencji. Zbyt duża liczba dołożonych gniazd czy punktów oświetleniowych (chociaż w przypadku tych ostatnich częściej obarczona konsekwencjami jest instalacja elektryczna domu niż mieszkania, ze względu na niewielkie długości przewodów na niedużych metrażach mieszkań) skutkuje zwiększeniem zabezpieczeń w rozdzielnicy mieszkaniowej, a czasami nawet jej wymianą na większą.

To z kolei rodzi kolejne następstwa – często zmianę lokalizacji rozdzielnicy, problemy z wprowadzeniem przewodów (wiązka elektryczna na wejściu rozdzielni staje się zbyt duża w stosunku do ilości miejsca np. nad drzwiami wejściowymi), a nawet wystąpienie do zakładu energetycznego z wnioskiem o zwiększenie mocy zapotrzebowanej.

Tak duża ingerencja w istniejącą instalację jest oczywiście możliwa, jednak generuje dodatkowe, większe koszty, zarówno materiałów, jak i robocizny, dlatego warto zaplanować wszystkie zmiany przed rozpoczęciem prac wykończeniowych, a następnie skonsultować je z wykonawcą.

AUTHOR

Absolwentka Politechniki Poznańskiej, inż. Elektroniki i Telekomunikacji oraz mgr inż. Elektrotechniki. 20 lat doświadczenia w projektowaniu instalacji elektrycznych w budynkach mieszkalnych jedno- i wielorodzinnych, obiektach przemysłowych i szpitalnych. Wspólnie z Mężem i sprawdzoną ekipą wybudowała własny dom. Ma na swoim koncie kilka remontów mieszkań, które przeprowadziła wraz z rodziną dzielącą jej zamiłowanie do gipsowania, malowania, szpachlowania i tym podobnych prac. Jej wieloletnie hobby to architektura i wyposażenie wnętrz.