Uwaga: artykuł zaktualizowany i rozszerzony o nowe informacje
Kuchnia jest miejscem, w którym nie tylko przygotowujemy posiłki, ale często także spotykamy się razem z domownikami, żeby wspólnie zjeść obiad czy kolację. W wielu domach i mieszkaniach to właśnie tutaj dzieci odrabiają lekcje, a dorośli nierzadko pracują. Dlatego oświetlenie w kuchni jest kwestią bardzo ważną, a jego dobre zaplanowanie i wykonanie może podnieść komfort codziennego życia.
Najlepszy wybór, czyli oświetlenie LED w kuchni
Oświetlenie kuchenne to nie tylko estetyka, ale również komfort pracy. W dobie wszechstronnego oświetlenia LED nie nastręcza ono tylu technicznych problemów jak jeszcze dwie dekady temu, dlatego każdy przyszły użytkownik kuchni może puścić wodze fantazji i oświetlić lub podświetlić dosłownie wszystko bez większych ingerencji w istniejącą instalację elektryczną.
Każda żarówka i lampa to odbiornik energii elektrycznej o określonej mocy, która obciąża obwód elektryczny. Zwykle w kuchniach przewidziany jest jeden taki obwód obejmujący często również oświetlenie sąsiednich pokoi, a niekiedy nawet całego mieszkania. Dlatego przy tradycyjnym oświetleniu o większych mocach (żarówki, świetlówki, halogeny) należało wziąć pod uwagę ograniczenia wynikające z obciążenia i zwykle ograniczyć liczbę punktów oświetleniowych.
Diody elektroluminescencyjne dają wiele światła przy bardzo małych obciążeniach i chcąc zastosować w kuchni dużą liczbę lamp, w praktyce nie trzeba brać pod uwagę ich mocy, co zmniejsza konieczność ingerencji w instalację elektryczną i nie powoduje potrzeby większych remontów.
Oświetlenie w kuchni – Przede wszystkim funkcjonalność
Poza estetyką oświetlenie pełni przede wszystkim funkcję praktyczną. Doświadczenie, ale także intuicja podpowiada, żeby kuchenne oświetlenie było przede wszystkim urozmaicone i zapewniało odpowiednią widoczność. Gdzie umieścić punkty oświetleniowe w każdej kuchni? Sprawdźmy!
Oświetlenie sufitowe
Lampy sufitowe pełnią rolę oświetlenia głównego. Powinny dawać jasne światło w całym pomieszczeniu. Planując oświetlenie sufitowe, warto przemyśleć sposób jego załączania i wyłączania. Do wyboru jest kilka najbardziej popularnych obecnie opcji:
- tradycyjne łączniki elektryczne – jeśli jest taka możliwość (przewód musi posiadać dwie żyły fazowe), warto zastosować łącznik podwójny i załączać nim dwie grupy lamp (np. lewą i prawą stronę kuchni). Kiedy do kuchni są dwa wejścia, dobrze jest zastosować łączniki schodowe, które umożliwią załączanie i wyłączanie oświetlenia przy każdym z wejść.
- przyciski – dobre rozwiązanie, zwłaszcza kiedy do kuchni jest kilka wejść;
- czujnik ruchu – oświetlenie sufitowe załącza się, kiedy wchodzimy do kuchni i wyłącza się po jej opuszczeniu.
Oczywiście główne oświetlenie kuchenne można zintegrować również z systemem inteligentnego domu. Z uwagi na coraz większą liczbę dobrych rozwiązań bazujących na Wi-Fi, chcąc obecnie np. sterować oświetleniem głosowo, nie trzeba ingerować w instalację elektryczną.
Oświetlenie blatów roboczych
Ważnym elementem oświetlenia, które powinno być dobrze zaprojektowane, jest oświetlenie blatów roboczych. Najlepszym stosowanym dziś rozwiązaniem są taśmy lub długie lampy LED-owe, które gwarantują równomierne rozkładanie się światła na blatach. Oczywiście odpowiednio zaprojektowane oświetlenie punktowe również spełni swoją rolę – trzeba jednak pamiętać o właściwym natężeniu źródeł światła oraz o zamontowaniu punktów dość blisko siebie.
Przy planowaniu oświetlenia pod szafkami warto zwrócić uwagę na kąt padania światła. Jeśli światło pada z góry, cień rąk zwykle przeszkadza w precyzyjnych pracach. Dlatego instalując lampy pod szafkami, dobrze jest je zamontować tak, żeby nie wypadały bezpośrednio nad miejscem, w którym zwykle kładzie się deskę do krojenia czy naczynia do przygotowania potraw, lecz nieco głębiej – wówczas cień będzie mniej uciążliwy.
W przypadku oświetlenia pod szafkami dobrze sprawdzają się obecnie lampy z włącznikami na podczerwień, reagujące na zbliżenie dłoni podobnie jak baterie umywalkowe w galeriach handlowych. Takie oprawy pozwalają na włączenie i wyłącznie poprzez zbliżenie dłoni na odległość kilku centymetrów, co jest wygodne zwłaszcza w kuchni, w której często mamy mokre lub brudne ręce.
Oświetlenie stołu
Jeżeli w kuchni znajduje się stół albo blat przeznaczony do jedzenia, warto zadbać o jego indywidualne oświetlenie. Przemawiają za tym względy praktyczne, ale również estetyczne, czy wręcz psychologiczne. Podświadomie bardziej pozytywnie odbieramy spożywanie posiłku przy stole, który jest dobrze i indywidualnie oświetlony.
Jak oświetlić kuchnię – dodatkowe rozwiązania
Poza oświetleniem sufitowym, podszafkowym (lub innym oświetleniem blatów roboczych stosowanym, kiedy nie ma nad nimi szafek wiszących) oraz oświetleniem stołu warto zadbać również inne rodzaje oświetlenia. Można zastosować np.:
- oświetlenie szafek w kuchni, jeśli mamy transparentne drzwiczki;
- taśmy LED-owe wzdłuż cokołów, zamocowane pod szafkami stojącymi;
- oświetlenie wbudowane w podłogę;
- oświetlenie zainstalowane za pytami szklanymi mocowanymi w przestrzeni między szafkami stojącymi i wiszącymi.
W zależności od konkretnych rozwiązań stosowanych w kuchni warto pomyśleć również o podświetleniu czy oświetleniu innych elementów wyposażenia, np. barku, roślinności, kuchennej wyspy czy przejścia między kuchnią a jadalnią albo salonem.
Oświetlenie kuchni – natężenie i barwa światła
Różnorodność kuchennego oświetlenia oznacza nie tylko odpowiednie rozmieszczenie opraw, ale także zastosowanie właściwego natężenia światła – od bardzo intensywnego po nastrojowe. W kuchni przydatne jest mocne oświetlenie sufitowe – idealne, kiedy po zmroku wypadnie nam zamiatać szkło z rozbitej szklanki albo szukać maleńkiego kolczyka, który właśnie wypadł komuś z rąk. Równie intensywnego oświetlenia wymagają blaty robocze, a także stół czy inne wydzielone miejsce do jedzenia.
Natężenie światła
Dlatego wybierając lampy sufitowe oraz oświetlenie podszafkowe nad blatem roboczym, należy sprawdzić jego natężenie. Każdy typ oświetlenia, również źródła LED, musi mieć podany przez producenta parametr zwany natężeniem światła, określający gęstość strumienia świetlnego padającego na daną powierzchnię mierzoną w luksach [lx].
Innymi słowy, liczba luksów odpowiada za nasze wrażenie jasności w danym pomieszczeniu. Im więcej luksów, tym jaśniej. Na oświetlenie robocze powinniśmy wybierać źródła światła o wartości 500 lx.
Z kolei oświetlenie nastrojowe, dodatkowe, które jest również przydatne w kuchni (redukuje wrażenie oślepienia w nocy przy przejściu z pomieszczenia ciemniejszego) i po prostu przyjemne, to oświetlenie o wartościach natężenia 200 czy nawet 50 lx.
Barwa światła
Osobną kwestią jest temperaturowa barwa światła, mierzona w kelwinach [K], która mimo że należy do fizycznych parametrów stosowanych w technice świetlnej, z punktu widzenia użytkownika związana jest z wrażeniami estetycznymi i jej wybór w naszej kuchni zależy głównie od naszych upodobań.
W skali Kelvina źródła światła oznaczone dużymi wartościami (od 5000 K wzwyż) określimy jako chłodne (od białego po niebieskie), te o wartościach pomiędzy 4000 a 5000 K jako neutralne, dzienne, natomiast wszystkie poniżej 4000 K – jako ciepłe.
„Elektryka” w kuchni – nie tylko oświetlenie
Choć w tym tekście skupiamy się na aspektach związanych z oświetleniem kuchni, warto pokrótce omówić najważniejsze zagadnienia związane z lokalizacją gniazd. Planując kuchnię, należy pamiętać o kilku ważnych zasadach:
- Gniazdka trzeba zamontować w pobliżu sprzętów AGD, żeby wykorzystać fabryczny przewód zasilający (uwaga: wszelkie zmiany dokonywane w sprzęcie AGD równają się utracie gwarancji na urządzenie!).
- Gniazdko lodówki najlepiej zaplanować obok lodówki na wysokości od 30 do około 50 cm (wtedy dostęp do gniazdka będzie możliwy przez sąsiadującą z lodówką szafkę) lub zupełnie nisko przy podłodze, tak żeby gniazdko znalazło się pod szafkami stojącymi, oczywiście jeśli są one na odpowiednio wysokich, łatwo demontowanych cokołach czy nóżkach. Przewód zasilający większości lodówek wychodzi u dołu urządzenia, dlatego jeśli chcemy zlokalizować gniazdko nad lodówką (co też jest dobrym pomysłem), musimy mieć pewność, że fabryczny przewód jest wystarczająco długi.
- Gniazdo zmywarki – najlepiej umieścić obok niej (nie w szafce pod zlewozmywakiem, choć to kuszące, bo stamtąd na ogół jest dobry dostęp do gniazda – istnieje jednak też duże ryzyko zalania gniazdka). Wysokość – albo zupełnie nisko nad podłogą, albo na wysokości podyktowanej przez półki szafki, za którą znaleźć ma się gniazdo.
- Gniazdo okapu – na etapie wykonywania instalacji elektrycznej przed montażem kuchni warto zostawić około 100 cm zapasu przewodu przeznaczonego do zasilania okapu na wysokości powyżej jego dolnej linii nad płytą grzejną. Przy montażu kuchni należy zamontować gniazdko w odpowiednim miejscu, tak żeby zakryć je obudową. Podobna zasada obowiązuje w przypadku wysp kuchennych, z tym że tutaj gniazdo będzie montowane w suficie (lub na suficie, jako natynkowe).
- Gniazdko wbudowanej mikrofalówki, piekarnika i płyty – każde z nich należy rozpatrzyć podobnie jak gniazdko lodówki i zmywarki. Warto przy tym zwrócić uwagę na zasilanie płyty i piekarnika – w zależności od konkretnego modelu mogą wymagać zasilania trójfazowego (razem) lub piekarnik jednofazowego (osobno), a płyta trójfazowego (osobno), lub też każde z nich jednofazowego (osobno).
Lokalizacja pozostałych urządzeń, takich jak czajnik elektryczny, ekspres do kawy czy toster, nie jest już tak istotna na etapie projektowania. Ważna jest jednak ich liczba – po to, żeby określić liczbę gniazd tzw. roboczych, czyli tych lokalizowanych nad blatami szafek stojących. I tu pojawia się pierwsze pytanie: jaka wysokość nad blatem będzie odpowiednia? Najlepiej sprawdzić to empirycznie.
Gniazdka powinny być umieszczone tak, żeby stojąc przy blacie, zarówno najwyższy, jak i najniższy dorosły domownik widział gniazdka bez schylania się i zaglądania pod wiszące szafki (jeśli są). Z drugiej strony, jeżeli chcemy umieścić gniazda tuż nad blatami, weźmy pod uwagę, że zwiększamy ryzyko zalania gniazd podczas pracy na blacie.
Oczywiście zarówno taki zabieg, jak i stosowane coraz powszechniej eleganckie i niewidoczne gniazda wpuszczane w blat są jak najbardziej dopuszczalne, warto jednak rozważyć ich zasadność w tych obszarach, gdzie blat jest szczególnie narażony na zabrudzenie i zachlapanie, zwłaszcza gdy w domu są małe dzieci.